czwartek, 2 października 2014

K. jak kumulacja

Choć wyhamowuję każdego dnia,
choć staram się, by nic nie było ważniejsze od trwającej chwili,
zdarza się, że TERAZ mi umyka.
Staję się niecierpliwa, nerwowa, nieuważna.
Robię wtedy krok w tył: milczę, słucham, patrzę, zwalniam ruchy.
Uważność wraca.

A jednak trochę żal, że muszę wybierać między tym, czy:
1. odpisać na maila
2. poczytać książkę
3. wydrukować materiały do pracy
4. (po)medytować
5. obejrzeć film
6. przygotować się do zajęć
7. pomalować paznokcie
8. posprzątać balkon
9. poczytać newsinlevels
10. poćwiczyć jogę
11. zajrzeć na bloga
12. czy po prostu się wyspać.

Dzisiaj wybieram numery: 3, 6, 10, 11.
                                                              


Kojąco działa myśl, że to minie.
Wszystko mija.
                            

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz