że nie potrafię powiedzieć tego,
co tak bardzo bym chciała.
Mogę się tylko ślizgać po powierzchni słów,
które kawałkując Rzeczywistość
nie oddają Jej prawdziwej natury.
Bo jak opisać stan zagłębienia w bieżącej chwili,
który w jednym momencie
ukazuje naszą osobę/sytuację jako całość
w tak s z e r o k i e j p e r s p e k t y w i e
czasowo-przestrzennej?
Jestem tu i teraz, a mam świadomość
w jakim momencie życia się znajduję
i w jakich okolicznościach.
I nic na to nawet nie próbuję poradzić,
że brzmi to tandetnie albo mało zrozumiale.
Kosmos po prostu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz